piątek, 4 listopada 2016

Na pamiątkę mitycznych wydarzeń

Mahabharata jest to najbardziej znana wielka epopeja, przedstawiająca wyjątkowy świat mitycznych wyobrażeń. Powstała między 400r. p.n.e. a 400r. n.e. Opowiada o walce o władzę dwóch spokrewnionych ze sobą rodów. Konflikt ten mógł wystąpić w VIII w. p.n.e. lub wcześniej. Epopeja nie ma charakteru jednorodowego i nie jest dziełem jednego autora. 

Niegasnącym powodzeniem i uznaniem cieszy się również Ramajana, która doczekała się wielu wersji, a sama historia opowiadana jest do dzisiaj w rozmaity sposób; od tanecznych dramatów, przedstawień lalkowych po seriale telewizyjne. 

W świętach indyjskich obowiązuje przede wszystkim kalendarz lunarny. Rok w kalendarzu lunarnym dzieli się na dwie części – uttarajana czyli pomyślną i niepomyślną – dakszinajana.

Niepomyślna część przypada na miesiące od połowy lipca do połowy stycznia. Wtedy trwa bitwa między bogami i demonami. Natomiast w trakcie pomyślnej części roku bogowie ustanawiają ład i porządek w świecie. Dlatego przedstawia się ich w pełnej chwale, na rydwanie który niesiony jest ulicami miast.
Najwięcej świąt ma miejsce w ciągu ćaturmasam, czyli czterech miesięcy obejmujących okres od połowy lipca do połowy października. Jest to czas kiedy Wisznu zapada w sen i ciężar utrzymania ładu na świecie spada na ludzi. Większość świąt podczas ćaturmasam upamiętnia triumf dobra nad złem, dlatego odbywają się one w „ciemnej” połowie miesiąca, czyli od pełni do nowiu.
Święta religijne odnoszą się do wydarzeń mitycznych, jednoczą czas boski, kosmiczny i ludzki. Zapewniają trwanie świata i jego cykliczność poprzez powtarzanie i odprawianie stosownych rytuałów i obrzędów. Do dziś stanowią one ważną części życia hinduskiej społeczności, pomimo że w większych miastach współczesna cywilizacja coraz silniej wypiera tradycję. 

czwartek, 3 listopada 2016

Mohenjo Daro

Mohendżo Daro to starożytna osada w pobliżu brzegu Indusu znajdująca się w obszarze doliny cywilizacji Indusu. Miasto przeżywało swój rozkwit między 2600 a 1900 roku p.n.e.  Otoczone potężnymi murami miasto miało powierzchnię co najmniej 20 ha, a mury stanowiły swoistą obronę przed wylewami Indusu. Ruiny miasta zostały odkryte w latach 20 XX wieku, prawdopodobnie w 1920 roku przez archeologa Johna Marschalla.

Obecnie ruiny znajdują się na terenie Pakistanu w prowincji  Sindhu.  


Historycy w dalszym ciągu nie wiedzą do końca co spowodowało zniszczenie miasta. Sugerowano trzęsienie ziemi, które dokonało sporych zniszczeń po czym zmieniło bieg rzeki Indus, co wpłynęło na miejscowe rolnictwo i spowodowało wyludnienie. Zasugerowano także liczne najazdy wrogich wojsk. Zdaniem historyków budynki w mieście zniszczone zostały w charakterystyczny sposób, a podczas wykopalisk odnajdywano ciała mieszkańców na ulicach w nienaturalnych pozycjach.  

W filmowej wersji opowieści o tym wspaniałym mieście widz jest świadkiem rozkwitu i zniszczenia osady przez wody Indusu.
Główny bohater, piękny i umięśniony Sarman  trafia do miasta z zamiarem handlu. Trafia go także strzała amora i postanawia osiedlić się w mieście, które robi na nim ogromne wrażenie.  Walczy z przeciwnościami losu o uczucie do ukochanej, rozstrzygnięcie zagadki swojego dzieciństwa i  jawną niesprawiedliwością ze strony władz miasta. Film z pięknymi kostiumami, odpowiednią muzyką i klimatem pozwala widzowi przenieść się w ten starożytny świat.  


Byłam miło zaskoczona, bo dawno nie było mi dane oglądać dobrego indyjskiego kina. I mimo kilku denerwujących dialogów i postaci, jak na przykład Moonja film oceniam na mocne 7.