Kobieta w Indiach jest całkowicie poddana woli mężczyzny. Jej pragnienia i aspiracje zupełnie nie mają znaczenia. Liczy się tylko to co związane z mężem...jego pragnienia musi spełniać na każdym kroku. Nie zgłaszając sprzeciwu.
Niestety wciąż aktualny jest starożytny " Kodeks Manu", który jednoznacznie stwierdza :
" „W dzieciństwie kobieta podlega ojcu, w młodości mężowi, a kiedy ten umrze, swoim synom; kobieta nigdy nie może być niezależna”.
Gdy kobieta zachodzi w ciąże konieczne jest odprawianie modłów. Musi urodzić się chłopiec. On będzie nagrodą i gwarancją na przedłużenie rodu ( dżati). W przypadku poczęcia dziewczynki...będzie ona niczym więcej jak karą. Ten strach przed posiadaniem potomka płci żeńskiej ma swoje uzasadnienie. Matka zazwyczaj nie chcę aby jej dziecko przeżywało koszmar bycia kobietą.. Traktowaną jak przedmiot, bez woli i prawa do własnego życia. Patriarchat dotyczy wszystkiego, pracy, rodziny, prawa uczestniczenia w życiu publicznym a nawet religii. Do szkoły chodzą chłopcy, dziewczynki zostają zazwyczaj w domu. Przy stole pierwsi siadają mężczyźni, gdy skończą wtedy jedzą kobiety. Będąc żoną nie mam mowy o wspólnym posiłku z mężem...
Mało tego, gdy jedzenia jest zbyt mało dostają je tylko mężczyźni. Właścicielem kobiety jest najpierw ojciec, a po ślubie – od tego momentu zaczyna się najczęściej piekło – mąż. Kobieta przeprowadza się do rodziny męża, gdzie często traktowana jest jak obca, niepotrzebna osoba, obciążająca rodzinną spiżarnię.
Mahatma Gandhi pisał: „Dla żony Hindusa bezwzględne posłuszeństwo wobec swego małżonka jest niemal religią. Hindus małżonek uważa siebie za pana i władcę swojej żony, która winna okazywać mu na każdym kroku uległość”.
Jeżeli kobieta umrze wcześniej mąż ma prawo ponownie się ożenić i otrzymać kolejny posag. W odwrotnym przypadku istnieje kilka możliwości... jeśli jej głównym celem było usługiwanie mężowi, może popełnić sati ( spalić się żywcem na stosie z ciałem swojego męża). Jest to tzn " palenie wdów", dobrze obrazuje ten zwyczaj film " Ballada o Mangalu Pandeyu- Rebeliant. To jedyna okazja, by kobieta została świętą i tym samym – po śmierci – chociaż raz przyniosła splendor rodzinie. Podobno ten zwyczaj został zniesiony jednak istnieje mnóstwo małych wiosek, gdzie jest nadal praktykowany.
" Dla rodziny dziewczynka to obowiązek wydania jej za mąż i obdarowania rodziny męża olbrzymim posagiem. Obowiązek, bo presja społeczna jest wielka; podobnie jak Hindus nie może istnieć poza kastą, tak Hinduska nie może funkcjonować poza małżeństwem. Jest ono jedynym akceptowalnym statusem dorosłej kobiety".
Innym sposobem zapobiegania " rozprzestrzeniania " się dziewczynek jest ich mord.
" Ktoś doniósł o śmierci nowo narodzonej dziewczynki. Bimala, matka dziecka, siedziała na czarpoju – drewnianej ramie na czterech nogach, oplecionej pasem materiału – przed drzwiami rozlatującej się chaty. Po chwili ciszy, gdy doktor zażądał wyjaśnień, niezdecydowanym głosem wyszeptała: – Ona urodziła się prawie martwa, pluła krwią, kaszlała. Teściowa potwierdziła zeznanie. – To typowy przypadek dzieciobójstwa – doktor Rakesh jest prawie pewien. – Bimala żyła w skrajnej nędzy i miała trzy córki, ta miała być czwartą.Bimala i jej rodzina są częścią wielkiego procederu, do którego dochodzi za zamkniętymi drzwiami na subkontynencie – zabójstw dokonywanych na kobietach."
" Praktyki mordowania dziewczynek stosowane są w Indiach od niepamiętnych czasów. Od lat 80. coraz częściej robi się testy umożliwiające określenie płci nienarodzonego dziecka. Jak grzyby po deszczu wyrastają kliniki określające płeć płodu, niemal na każdej ścianie, słupie czy dworcu widnieją ogłoszenia reklamujące badanie: „Lepiej 500 rupii teraz niż 500 tys. później”.
Prawo dopuszcza rozwody i ponowne wyjście za mąż owdowiałej kobiety. Badania ustalania płci zostały zakazane ustawowo. Jednak ograniczenia te a nawet gwarancje konstytucyjne ( w 1992., wraz z utworzeniem jednolitego systemu samorządności lokalnej na terenie całego kraju, zagwarantowano kobietom jedną trzecią miejsc w zgromadzeniach lokalnych, co szczególnie na tradycyjnej i zacofanej indyjskiej wsi nosiło znamiona rewolucji obyczajowej), mają niewielki wpływ na to co się dzieje w życiu codziennym. Nadal dominuje tradycja.
Może warto się nad tym zastanowić kiedy poraz kolejny zrobimy awanture swojemu mężowi bądź chłopakowi, bo nie zadzwonił, spóźnił się lub nie pamiętał o rocznicy.
Myślę, że wiele indyjskich kobiet chciałoby być na naszym miejscu...i jeść kolacje w towarzystwie męża.
Warto szukać tam żony a potem wrócić z nią do kraju z którego się przyjechało.Jest wielce prawdopodobne że taka żona szybko nauczy się super trudnego języka polskiego.Ciekawe jak się zmieni ,kiedy będzie normalnie traktowana tak jak kobieta w Polsce.
OdpowiedzUsuńTylko że laski z subkontynentu ponoć strasznie boją się facetów innych ras. Babie to nikt nie dogodzi!
OdpowiedzUsuńmoim mezem jest hindus,
OdpowiedzUsuńi szczerze sie przyznajac, nie ma za grosz szacunku do kobiet, wazniejszi sa dla niego obcy ludzie, biznes, krowa ....
ja jestem na samym koncu.
wszystkie problemy sie powiekszaja z miesiaca na miesiac,
depresja pograza moje zycie,
\nie minal nawet rok od kiedy jestesmy malzenstwem, mialo byc tak pieknie a jest istne pieklo
dziewczyny blagam nie zakochujcie sie w hindusach/pakistancaczy czy bangalczykach....szkoda waszego zycia i cierpienia ...
Z całym szacunkiem ale że Tobie nie wyszło nie znaczy ze komuś innemu też bedzie zle w zwiazku z pakistańczykiem,hindusem lub kimś innego pochodzenia!
UsuńRozwiedź się jak najszybciej. Takie związki prawie nigdy się nie udają jak małżeństwa z muzułmanami. Gdy niższy status kobiety jest usankcjonowany przez religie mężczyźni czują się wręcz w obowiązku pomiatać kobietą. Jeżeli mieszkasz w Polsce możesz oskarżyć go o znęcanie się (par. 207 KK). Nie odpuszczaj mu przy podziale majątku. Zgromadź jak najwięcej świadków jego patologicznego zachowania. jeżeli mieszkasz w Indiach to dowiedz się co możesz wywalczyć albo zwyczajnie uciekaj z tego kraju. To że popełniłas błąd nie oznacza że masz mieć zmarnowane życie. Masz być traktowana jak smieć.
UsuńRozwiedź się z nim. Możesz go oskarżyć o znęcanie się par. 207 KK. Nie odpuszczaj przy podziale majątku. Jeżeli byłaś tak naiwna i pojechałas do Indii uciekaj z tego kraju. Zapomnij o depresji. Wybrałaś źle ale reszta życia przed Tobą. Powodzenia
UsuńJa jestem w związku małżeńskim z muzułmaninem od 3 lat i traktuje mnie jak królową. Wcześniej miałam Polaka katolika, który traktował mnie jak śmiecia. Religia nie ma tu znaczenia, liczy się charakter człowieka i nie trzeba pchać wszystkich do jednego worka.
UsuńPozdrawiam.
Kłamcy.podwójne życie .
UsuńW stu procentach sie zgadzam ani kultura ani religia nie jest tu zalezna od traktowania żon tak czy tak . polak rowniez moze bić ,krzywdzić znęcać sie nad zoną i mężczyźni innych kultur rowniez to jest indywidualna sprawa charakteru faceta a nie jego pochodzenia
UsuńŻeniąc się z Tobą powinien wziąć pod uwagę, że to nie jest raz na całe życie, że o prawdziwą miłość trzeba dbać zawsze nie zależnie od tego z kim się jest w związku. Powinien wiedzieć, że różnice kulturowe są przecież ogromne i brać to pod uwagę. Może z nim jeszcze porozmawiaj? Wytłumacz. Nie poddawaj się! I nie zapominaj o sobie! Jestem z Tobą!!
OdpowiedzUsuńja jestem po ślubie z hindusem od roku a z nim od 5 lat nic nie szanuje kobiety urodziłam córke pierwszą teraz jestem z drugim w ciązy to odprawia te swoje modły o syna chyba mówi mi że jestem dla niego g****m itd bardzo chamski i wstretny typ.mam zamiar go zostawic jak bedzie dobry moment nie widziałam jeszcze nikogo kto by tak traktował własną żonę popycha ,nawet mnie bije czy po twarzy czy tak a i seks to kiedy on chce i drugie mi zrobił przez to ja nie chciałam
OdpowiedzUsuńPostaraj się o świadków jego zachowania, zbieraj dowody. Oskarż go o znęcanie się nad rodziną, idz na policję do prokuratury, nie pozwól żeby się nad tobą znęcał. Nie pozwól żeby Cię poniżał. Wasza córka dla niego również jest śmieciem, będzie ją chciał bardzo szybko wydać za mąż, będzie dla niej zawsze skąpił pieniędzy. Zanim się wyprowadzisz złóż doniesienie do prokuratury , nie odpuszczaj gdyby trafiło na lewaka prokuratora, który by chciał umorzyć sprawę. Wystąp od razu o wysokie alimenty. Jeżeli możesz na początek przeprowadź się do kogoś z rodziny, żebyś nie była sama i żeby Cie nie nachodził. Nagrywaj jego zachowanie, agresje. Jesteś wartościową osobą, żyjesz w wolnym kraju, jeżeli on nie przystosował się do naszych standardów to powinien ponieśc karę. Polska to nie Indie, tu nie obowiązuje póki co kodeks manu ani prawo szariatu.
UsuńBardzo mądre słowa, Dziękuję ❤️
UsuńMężczyzna powinien szanować swoją ukochaną niezależnie od tego jakiej narodowości jest,czy religii. Jest to przecież uniwersalna zasada. Pamiętaj, że życie ma się tylko jedno, jeżeli masz możliwość to rozważ odejście od niego, myśl o sobie i dzieciach. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJesli ktoras z Was ma lub miala meza hindusa to prosze o kontakt na maila severus7@wp.pl. jestem zwiazana z hindusem I chcialam dowiedziec sie jak naprawde wyglada zycie z nimi
OdpowiedzUsuńwitam. mam taka prośbę jeśli ktoras z was miała męza badz chłopaka hindusa proszę o kontakt bo mam tu mały problem.. mój adres e-mail to poleczka1999@o2.pl
OdpowiedzUsuńwitam. mam taka prośbę jeśli ktoras z was miała męza badz chłopaka hindusa proszę o kontakt bo mam tu mały problem.. mój adres e-mail to poleczka1999@o2.pl
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jesteśmy razem ale już rok za mną chodzi i nic się nie zmienił. Kupuje mi wszystko, śpiewa, tańczy, żartuje, często dzwoni, karmi, przyjeżdża zmęczony z samego rana przed pracą- dużo pracuje i ładnie się do mnie zwraca.
UsuńWitam spotykam się od jakiegoś czasu z hindusem chciałam nawiązać jakiś kontakt z osobami które spotykają sie też jak ja z hindusem moja sytuacja w jakiej jestem jest trudna potrafi dzwonić do mnie kilka razy dziennie wysyła swoje zdjęcia co w danym momencie robi żarty to chyba lubi najbardziej i szantaż emocjonalny płacz na zawołanie pokochałam tego chłopaka ma piekna dusze ale cos jest nie tak tylko niewiem co proszę jesli ktos ma cos podobnego odezwij sie tutaj
OdpowiedzUsuńHi! Jak sie jest mloda i zakochana to sie widzi wszystko b. optymistycznie. No coz musisz wziac pod uwage ogromne roznice kulturowe, na razie to jeszcze nic, ale jak wasz zwiazek zostanie zadeklarowany, slub, dzieci (beda ladne, ale tylko pol polskie, i pewnie b. podobne do niego, cechy dominujace), religia (pewnie musisz przyjac jego, dzieci tez), kasta do ktorej on nalezy(?)Nie wiem gdzie teraz mieszkasz, ile masz lat i gdzie ewent. bedzecie razem mieszkac. Nawet jesli bedziecie z dala od jego rodziny np. w Polsce, czy gdzies w Europie, to i tak nie bedzie latwo. No chyba ze to traktujesz jako przygode zycia. W kazdym razie; wiele szczescia. Kazdy musi przejsc swoje. A moze on sie tylko bawi.Czy jest wolny? On moze byc obiecany , czy zareczony z kims. Musisz sie go zapytac. Przyszlosc wszystko wyjasni. Poza tym w Indiach jest za malo kobiet, bo corki sa za drogie dla rodzicow (musza wniesc rojnujacy posag rodzinie meza), wiec sa w zaraniu istnienia wyselektionnywane z zycia, mordowane w rozny sposob, aborcja itd.... Arabowie tez wczesniej nie chcieli miec corek wiec je zywcem zakopywali, dopiero ich Prorok Mahomet zabronil im tego robic. Wiec nic dziwnego ze Hindusi musza szukac zon za granica. Napisz.
OdpowiedzUsuńOdradzam takie związki. Wyszłam za mąż za sikha. Na początku było dobrze potem zrobił się chamski. Zaszłam w ciaze ale poronilam. Potem sprowadził mi swojego ojca wdowca z Indii i obaj zrobili ze mnie sluzaca a moje zycie zmienili w koszmar . Tesc probowal mnie molestowac gdy meza nie było w domu.
OdpowiedzUsuńRozwiedź się jak najszybciej. Wystąp o alimenty. Złóż na policji doniesienie o molestowaniu Cę przez teścia. Reszta życia należy do Ciebie, popełniłaś błąd ale to nie znaczy że tak musi być do końca życia. Pamiętaj że policja, prokuratura jest po to by Ci pomagać. Nie odpuszczaj. Jesteś w swoim kraju na szczęscie, nikt tu Cie nie może poniżać i milestować a już na pewno nie imigranci. Odwagi i działaj. Jak najszybciej!
UsuńPotwierdzam nie da sie z nimi zyc, mialam to samo....
OdpowiedzUsuńWitam... pisze 9 miesięcy z hindusem narazie jest to kontakt internetowy ...mam coraz częściej obawy. Nie wiem jak go rozgryźć np kulka dni jest miły , następnie staje się chamski , opryskliwy później przeprasza i aż do następnego razu gdzie sytuacja się powtarza. Najczęściej gdy np pyta co robiłam wiec odp mieliśmy spotkanie integracyjne i się zaczyna bez sensu dogryzanie.Nie ukrywam , ze nie przywykłam do takiego traktowania i nie wiem co o tym myśleć... w jaki sposób z nim o tym rozmawiać i czy wogole zaczynać ... co jeszcze mnie zaniepokoiło to , ze czasami kłamie ... nie są to poważne kłamstwa jednak zastanawiam się po co?Jezeli masz doświadczenie i mogłabyś coś doradzić lub podzielić się własnymi doświadczeniami będę wdzięczna...
UsuńPrzemyśl to jeszcze. Wygląda na to że facet lubi mieć kontrolę. A kłamanie nie wróży dobrze tej znajomości. Uważaj na siebie.
UsuńTo zato zależy od charakteru ja mam hindusa 3lata w internecie czekamy na wizę jest bardzo miły przez tyle lat
Usuńbardzo chetnie bym sie z Toba skontaktowala. Mam meza hindusa, jestesmy po slubie. Jestem w Indiach i dopiero tu zrozumialam co oznacza bycie z hindusem. klamstwa, wciaganie rodziny w konflikty ze mna, pokazywanie na kazdym kroku ze jestem glupia, najpierw bylo lekkie bicie dla zabawy, potem dostalam nie raz z piesci w glowe bo raczylam wyrazic swoje zdanie lub zrobic uwage. Do tego ma profile na wszystkich mozliwych portalach spolecznosciowych, i w znajomych lasli z polski i calego swiata. Robi ze mnie idiotke, jak mowi ze to nic nie znaczy, a wykasowac nie chce. Wiekszosc czasu siedze sama bo albo mam do wyboru zabawianie tesciow, albo moj maz kolejny raz przez pol godziny siedzi w telefonem w kiblu. Telefon traktuje jak boga, nie mam prawa nawet go dotkac. Wie ze jestem u niego, z dala od rodziny i znajomych, to on to wykorzystuje. Nie da sie opisac tego co tu przezylam i nadal przezywam. Jest mi wstyd przed wlasna rodzina i przyjaciolmi, ktorzy ostrzegali mnie bym za niego nie wychodzila. Nie wiedza tez jaki dramat rozgrywa sie tu miedzy nami. Przestalam liczyc ile razy mnie walna w glowe w brzuch, szarpal za wlosy, mowil do mnie ty dziwko. wstyd mi za siebie, ze tak dalam sie nabrac na wielka milosc, na piekne obietnice i slowa. Przed slubem byl zupelnie innym czlowiekiem. Gdybym wtedy wiedziala co mnie czeka... Jest mi wstyd, ze wyksztalcona i ladna kobieta dala zrobic siebie takie gowno. Tu zadne prawa kobiet sa nie przestrzefane. Tesciowie nie raz widzieli jak mnie pchnal czy szarpal. Nie zrobili nic. Malo tego jeszcze mnie oskarzyli o robienie awantur i denerwowanie meza. Ksiazke by mozna napisac...
OdpowiedzUsuńO jejciu dlaczego nie odejdziesz od niego ?
UsuńNic straconego, mozesz to zakończyć uciekając. Nie daj sobie zmarnowac życia przez ich poglądy i religie!
UsuńNiestety. Tak jest. Kłamią i zdradzają a potem dalej kłamią
UsuńNiestety racja
OdpowiedzUsuńKurde, dziewczyny.... non stop piszecie jacy to hindusi nie sa zli. A nie wpadlo wam do glowy, ze moze te szczesliwe kobiety ktore sa z hindusami od lat nawet nie maja ochoty dzielic sie swoimi pozytywnymi przezyciami? Bo wiecznie na internecie mozna znalezc tylko same negatywy o ludziach, niewazne jaka religia czy kraj, bo to lepiej sie sprzedaje! nikt nie chce ogladac czy sluchac o szczesciu ale duzo bardziej o jakiejs tragedii i bolu. Ja od lat jestem z hindusem, mieszkamy w Australii i mamy 2 corki. Nigdy w zyciu mnie nie uderzyl, nawet nie lubi podnosic glosu podczas klotni. Jego rodzina?- Swieta. Cudowni, dobrzy, troskliwi ludzie. W domu gdzie byla jeden syn i dwie corki, zawsze byli traktowani sprawiedliwie a nawet maz mial wiecej obowiazkow niz one. Nie mozna oceniac ludzi na podstawie tego co przeczyta sie w internecie...Mieszkalam w Indiach przez rok. Kochamy podrozowac i czesto sie przeprowadzamy i przeprowadzka do Indii to byla dla mnie szansa aby poznac lepiej rodzine i kulture meza. Przez rok oraz przez caly okres naszego zwiazku nigdy nie doswiadczylam zlych slow czy zlego traktowania. Poznalam bardzo duzo Hindusow, zarowno w Indiach jak i w Australii, owszem dostrezglam problem gorszego traktowania kobiet ale czy tak nie jest na calym swiecie? Czy w Polsce tak nie jest? jest! tylko my o tym nie mowimy bo lepiej ogladac podworko sasiada niz wlasne bo jest duzo ciekawsze. Nie watpie w wasze straszne historie! Wrecz przeciwnie- wierze w nie bardzo bo Indie nie sa idealne, maz rowniez duzo mi opowiadal i rodzina...ale nie mozna od razu stygmatyzowac calego narodu. Indie sa ogromnym krajem z ogromna liczna ludnosci, kazdy stan jest zupelnie inny!
OdpowiedzUsuńJa mam narzeczonego hindusa
OdpowiedzUsuńWyjątkowo dobry człowiek
Szanuje mnie