niedziela, 21 lutego 2010

Znajomo ...


Wczoraj telewizja TVN wyemitowała film " Notebook" - Pamiętnik. Wprawdzie nie oglądałam od początku ale szybko zorientowałam się o co chodzi. Mimo długich bloków reklamowych dałam radę zobaczyć do końca. Bardzo mi się podobał....prawdziwa historia o miłości...takiej co zdarza się tylko raz w życiu. Akcja toczy się w dwóch miejscach- w domu opieki oraz w północnej Karolinie ( lata 40). Dwoje pensjonariuszy domu opieki Noah i Allie umilają sobie czas czytając pamiętnik w , którym opisana jest historia miłosna dwojga młodych ludzi. Z biegiem akcji okazuje się, że bohaterami tej opowieści są oni sami a Noah próbuję przywrócić pamięć swojej ukochanej żonie chorej na Alzheimera.
Film wzruszający i nie przewidywalny ( konieczna paczka chusteczek )... Po obejrzeniu go jednak miałam wrażenie, że gdzieś to już widziałam... Gdy w końcu sobie przypomniałam czar prysnął...

" U Me Aur Hum"- Ty i ja. Wersja bollywood... historia ściągnięta prawie w całości... Ajay Devgan nie popisał się. Nie ma w niej nic orginalnego, prócz piosenek...Zmieniło się tylko miejsce akcji i ilość dzieci. Hm, oglądałam ten film znacznie wcześniej niż " Notebook", nie sądziłam że jest to jego indyjska wersja. Byłam przekonana o orginalności scenariusza...Mówiąc szczerze zawiodłam się... Myślę, że Devgana stać na własne pomysły a nie kopiowanie cudzych...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz