Deepika Kumari urodziła się na poboczu drogi w jednym z najbiedniejszych stanów w Indiach-
Jharkand; we wsi Ratu. Dziewczynki nie mają tam łatwo, od małego uczone są
posłuszeństwa i uległości. Według miejscowych żadna dziewczyna nie powinna
uprawiać sportu, ponieważ ich miejsce jest w domu a nie na boisku. To domena
mężczyzn. Kobiety powinny zajmować się domem i wychowywać dzieci, bo przecież
do tego zostały stworzone. We wsi Ratu kobiety z reguły nie pracują, nie mają
właściwie żadnych perspektyw dlatego zazwyczaj przed ukończeniem 18 lat
wychodzą za mąż.
Deepika mieszkała z
rodzicami w rozpadającym się domu zrobionym z błota, który przy każdym deszczu
czy burzy nabierał wody. Bieda była tak dotkliwa, że bardzo często wszystkim
domownikom doskwierał głód. Ojciec Deepiki – kierowca rikszy bez wykształcenia
zarabiał niewiele, a matka pracująca w szpitalu we wsi dostawała wypłatę co dwa, trzy miesiące.
Dziewczyna nie chciała być ciężarem dla rodziców, dlatego gdy
tylko usłyszała o szkole łucznictwa Seraikella, gdzie oferowali bezpłatną naukę, odzież i jedzenie postanowiła spróbować. Z początku nawet nie lubiła
łucznictwa, odetchnęła z ulgą, że nie musi się martwić o zapewnienie
podstawowych potrzeb. Gdy skończyła 13 lat przeszła do Akademii Łucznictwa
Tata, gdzie pomału zaczęła rozwijać skrzydła pod okiem trenera Dharmendra
Tiwari. Akademia nauczyła ją wszystkiego, począwszy do prawidłowego trzymania
łyżki poprzez wielką miłość do łucznictwa. Po roku spędzonym w murach Akademii
Kumari została Mistrzynią Świata Kadetów, potem były Letnie Igrzyska
Olimpijskie w Londynie, gdzie zakwalifikowała się do drużyny kobiet zajmując
ósme miejsce. W 2010 roku zdobyła zloty medal w indywidualnym konkursie dla
kobiet Commonwealth 2010, otrzymała nagrodę Arjuna- drugą w Indiach najwyższą
nagrodę sportową przyznawaną przez prezydenta. W 2016 roku w dniu Republiki
Indii została jej przyznana nagroda cywilna Padma Shri, a w 2017 roku przyznana
przez Vogue nagroda Young Achievers.
Sama Deepika ma nadzieję, że to co robi stanie się inspiracją dla innych kobiet w walce o swoje pragnienia i marzenia w tym zdominowanym przez mężczyzn społeczeństwie, w którym zaledwie 1% populacji dziewcząt uczestniczy w zajęciach sportowych.
Sama Deepika ma nadzieję, że to co robi stanie się inspiracją dla innych kobiet w walce o swoje pragnienia i marzenia w tym zdominowanym przez mężczyzn społeczeństwie, w którym zaledwie 1% populacji dziewcząt uczestniczy w zajęciach sportowych.
Jej życie po tylu sukcesach uległo diametralnej zmianie, już
nie musi kraść kukurydzy, nawet jeśli taka smakuje najlepiej…
Źródło: Opracowanie własne na podstawie filmu "Panie przodem"
Bardzo ciekawy blog, powodzenia :)
OdpowiedzUsuń