sobota, 31 lipca 2010

Dil Khol Ke

Piosenka zwiastująca najnowszy film Dharma Productions" We are family". W rolach głównych: Kajol, Arjun Rampal oraz Kaarena Kapoor. Premiera 3 września ;)


wtorek, 27 lipca 2010

Trochę historii ;)

Z przymrużeniem oka...bogini Durga ratuję z opresji ;)





A tu piosenka...bardzo mi się podoba. Ma swój urok ;)

wtorek, 20 lipca 2010

Sikhizm







Najmłodsza z wielkich religii monoteistycznych, powstała w Pendżabie pod koniec XV wieku. Sikhizm zaczął się rozwijać na skutek starcia hinduizmu i islamu.


Sikh
to ten, który wierzy w jednego boga, uznaje duchowe przewodnictwo 10 guru i świętej księgi GURU GRANTH. Twórcą tej religii był Nanak, dostrzegł on zbieżność między hinduizmem a islamem. Uważał, że powinno nastąpić zbliżenie wyznawców obu religii. Swoją naukę zawarł w komponowanych przez siebie hymnach religijnych. Po wieloletnich wędrówkach założył w Kartarpurze- Pakistan, pierwszą gminę sikhijską. Dwa wieki później jeden z następców Nanaka, guru Gowind Singh skodyfikował prawo sikhijskie oraz przerwał tradycję. Kolejnym guru ustanowił księgę- jedyny tekst kanoniczny i najwyższy autorytet religijny.
Guru sikhijski głosił istnienie jedynego boga, był nim Nirankar ( " nieposiadający kształtu" ). Najwyższa rzeczywistość i prawda absolutna.

" To on stwarza, podtrzymuje, unicestwia i odtwarza świat, sam jednak nie ma początku ani końca, jest wieczny".


Nazywa się go Satkartar ( " prawdziwy stwórca"), Satnam ( " prawdziwe imię"), Wahiguru ( " cześć nauczycielowi"). Stworzenie świata jest przejawem boskiej woli, boskie prawo decyduje też o śmierci oraz formie, w której byty się odradzają.

" Człowiek zajmuję pozycję uprzywilejowaną, dlatego ta forma bytu umożliwia wyzwolenie z koła egzystencji i połączenie się z bogiem, osiągane pod kierunkiem i dzięki pomocy guru- pośrednika w przekazywaniu i objaśnianiu boskiego słowa".


Przeszkodą w osiągnięciu wyzwolenia jest " choroba duszy" tzn. ludzki egoizm. Guru pomaga człowiekowi ją przezwyciężyć, do tego prowadzi również aktywne życie rodzinne i społeczne, zgodne z nakazami moralnymi. Powinno być one przepełnione umiłowaniem najwyższego i oddaniem mu wyrażanym przez śpiewanie hymnów na jego cześć i medytacje boskiego imienia ( nam simran). Modlitwa ta oczyszcza umysł i uwalnia duszę od grzechu.


Zasady:

" pracuj", " módl się ", " dziel się z innymi ".




Człowiek powinien żyć uczciwie, szanować innych. System ten znosi podziały kastowe, religijne rasowe oraz uznaje równość obu płci. Liczy się tylko czystość moralna.

Małżeństwo: W Sikhizmie małżeństwo to uroczystość, w której dwie osoby przystępują do równoprawnego partnerstwa. Jest to połączenie dwojga partnerów w całość jako dwóch postaci o jednej duszy. Jest to bardzo radosne i uroczyste zdarzenie skoncentrowane przede wszystkim na rodzinie. W odróżnieniu od innych wyznań w Indiach Sikhizm zabrania jakiegokolwiek porozumienia w sprawie posagu małżeńskiego by wystrzegać się zawierania małżeństw w formie czystego interesu. Również nie szuka się odpowiedzi czy zaleceń w horoskopach czy przesądach bardzo popularnych na tym kontynencie.
Ceremonia zaślubin zawsze wykonywana jest w Sikhijskich świątyniach lub domach gdzie jest specjalne pomieszczenie poświęcone modlitwie. Godziny lub czas trwania uroczystości nie, są odgórnie ustalone, choć zazwyczaj jest to niedzielny poranek. Zaangażowanie w ceremonie nie jest wymagane, choć zwykle przed zaślubinami organizuje się w Świątyni zwanej przez Sikhów Gurdwara modlitwy i wspólny posiłek na tydzień przed ślubem.
Ceremonia małżeńska może trwać zwykle od jednego do trzech dni, ale coraz częściej ceremonia zaślubin odbywa się w godzinach porannych, po czym następuje bankiet składający się z kolacji i tańców w wynajętej hali bankietowej lub domu rodzinnym.
Mimo iż występują różnice w przeprowadzaniu ceremonii nie zezwala się na duże odejście od wytycznych zawartych w Anand Karaj – kodeksie postępowania Sikhów.
Dzień ceremonii zazwyczaj rozpoczyna się poprzez modlitwę czytaną z Sri Guru Granth Sahib, czyli świętej księgi, w której spisane są modlitwy i los Religi Sikhów. Pan Młody otrzymuje od przedstawiciela swojej rodziny szable, który jest symbolem walk, w jakich polegli Wielcy Guru walczący w imię Sikhizmu i swoich wyznawców. Następnie wszyscy zebrani odprawiają wspólnie modlitwę, po której Młody jest karmiony przez matkę ślubnymi słodkościami.
Panna młoda w dzień ślubu jest malowana i ubierana przez siostry, kuzynki lub przyjaciółki i nie powinna nic sama przygotowywać. Zazwyczaj ubierana jest w ciemno czerwony strój pełen cekinów, korali i innych świecidełek. Często musi ona nałożyć tradycyjne przekazywane z pokolenia na pokolenie złote ozdoby, które często są bardzo ciężkie i utrudniają poruszanie się. Również popularne jest malowanie stóp i dłoni henna na dzień przed ceremonią w piękne zawiłe wzory.
Podtrzymując tradycję przyszły małżonek zajeżdża konno na spotkanie z wybranką pod świątynie- Gurdware gdzie spotykają się obie rodziny witane przekąskami oraz herbatą.
Obie rodziny na cześć spotkania odprawiają modlitwę zwaną Ardas jeszcze przed wejściem do świątyni. Każdy z gości ma teraz możliwość osobno powitać i złożyć życzenia przyszłym małżonkom oraz skosztować przygotowanych specjalnie na śluby słodkości wyłożonych w zamontowanym na terenie Gurdwary namiocie. W czasie wejścia do świątyni już rozbrzmiewa Kirtan (modlitwa) śpiewana przez Ragis, czyli miejscowych duchownych. W świątyni mężczyźni i kobiety siedzą po przeciwnych stronach pomieszczenia, lecz w równych odległościach od spoczywającej po środku Sri Guru Granth Sahib. Goście innych wyznań niż sikhizm mogą jednak czuć się swobodnie i zająć miejsce w dowolnej części sali. Na wejściu do pomieszczenia każdy Sikh musi oddać pokłon przed Sri Guru Granth Sahib.

" Panna Młoda zasiada przy swoim narzeczonym I razem oczekują aż wszyscy goście przybędą. W czasie ceremonii odprawiane są modlitwy w czasie, których czasem trzeba powstać, po czym złożyć pokłon przed Sri Guru Granth Sahib. Następnie Ragis przedstawia młodym ich prawa i obowiązki małżeńskie, którzy akceptują je kolejnym pokłonem. Ojciec Panny Młodej nakłada na przyszłych małżonków szal jako znak oddania córki pod opiekę małżonkowi. Kolejna modlitwa składa się z 4 zwrotek a po zakończeniu każdej z nich para młodych połączona szalem przechodzi wokół Sri Guru Granth Sahib w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Po zakończeniu modlitwy specjalnie przygotowywany w świątyniach pudding jest rozprowadzany dla gości i ceremonie uznaje się za zakończoną.
Teraz para powoli będzie opuszczać pomieszczenie ceremonii zatrzymując się przy gościach na wysłuchanie życzeń, odbiór prezentów oraz zrobienie pamiątkowych zdjęć.
Wszyscy goście przechodzą do tradycyjnej jadalni gdzie na rozłożonych na podłodze dywanach można usiąść i nacieszyć się wegetariańskimi daniami serwowanymi i przyrządzanymi przez ochotników w świątyni.
Wymiana obrączek ślubnych nie należy do tradycji Sikhow, lecz często para pragnie ukoronować zaślubiny tym właśnie gestem. Do wymiany dochodzi w czasie bankietu organizowanego dla gości tego samego lub następnego dnia.
Bankiet zazwyczaj trwa cały dzień, odbywają się tańce, w których jednak bardziej wykazują się panowie niż panie. Bankiet trwa zazwyczaj do godzin wieczornych, zazwyczaj nie podaje się alkoholu, a posiłki są głównie wegetariańskie. Uczczenie zaślubin może również być kontynuowane następnego dnia po kolejnej wizycie w Gurdwara".

piątek, 16 lipca 2010

Ja Radha...Ty Kryszna...


Radha, tak wiem pisałam już na jej temat...to zdecydowanie moja ulubiona postać w hinduskim panteonie bogów. Ona i Kryszna są jednością, związkiem dusz...na zawsze..

"
Gdy są one rozdzielone, usychają z tęsknoty za połączeniem się z sobą".

ja wiem ...kto ma wiedzieć też wie...
To nic, że dzieli nas czas
To nic, że dzielą nas kilometry

To nic, że dzieli nas granica
zimnych ścian i drzwi zamkniętych
To nic...

Ponad całą ziemią
łączą nas serca...ludzkie serca jak dzień z nocą
jak lato z jesienią
jak radość z goryczą
Te serca
nawet z daleka siebie słyszą...

I będę czekać do końca mych dni...

środa, 7 lipca 2010

Wizyta w świątyni Kryszny.



Przekonałam się jak jest naprawdę. Przejechałam spory kawałek drogi aby na własne oczy zobaczyć niedzielne spotkanie w świątyni. To co zastałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Na początku bałam się wejść...Pojawił się mężczyzna w białej szacie, zapraszał do uczestnictwa w spotkaniu. Poszłyśmy bo trzeba wam wiedzieć, że byłam tam z moją siostrą- Dżastiną. Sama nie wiem jak to powiedzieć, gdy tam weszłam poczułam się dziwnie spokojna i rozluźniona, rozglądałam się tylko i czekałam na bieg wydarzeń. Nie zawiodłam się...dużo można mówić na temat krysznowców. Że sekta, że naćpani, że nienormalni. Tak, po tym co zobaczyłam także uważam że tworzą sektę. Z bardzo dużą siłą przyciągania i przebicia. Podczas intonowania mantry doszłam do wniosku, że mogłabym tam zostać już zawsze...nagle wszystkie problemy znikają i liczy się to, że ludzie się jednoczą. Bo rzeczywiście się jednoczą, nie wiem czy to jest spowodowane kadzidłami których zapach mocno uderza w nozdrza czy też obecność samego Kryszny daje o sobie znać. Jedno jest pewne to działa...i nie uważam aby ich działanie w jakiś sposób było groźne. Do niczego nikogo nie zmuszają, jest pełna wolność. Uważam, że są pozytywnie zakręceni i naprawdę mogą pomóc komuś kto szuka swojej drogi w życiu. na pewno jeszcze tam wrócę tylko tym razem ubrana w sari ;)
Coś do posłuchania związanego z tematem.