poniedziałek, 24 maja 2010

Nad brzegiem Gangesu...



Wieczór...mnóstwo ludzi siedzi na brzegu. Kąpią się, zamaczają nogi. Przychodzą całe rodziny, modlą się, śmieją...Ganges święta rzeka.

Bogini Ganga uosabia rzekę, zstąpiła z nieba a Sziwa aby złagodzić jej upadek pozwolił bogini wylądować na swoich splecionych włosach. Rozdzielił Gangę na siedem rzek (Ganges i jego dopływy), aby mogła przybyć na Ziemię nie wyrządzając szkód powodzią. Ganga ma moc oczyszczania kąpiących się w jej wodach. Wrzuca się do niej również prochy zmarłych.

GANGA — cała rzeka jest święta wraz ze wszystkimi dopływami. Posiada własny szlak pielgrzymi związany z miejscami mitologicznymi.

" Świętość Gangi nie polega na jej jedyności, wyłączności czy cudowności, lecz na użyteczności dla ludzi — pomonsunowe wylewy zapewniały i zapewniają żyzność pól uprawnych na Nizinie Hindustańskiej. Jednocześnie wiedza o archaicznej przeszłości subkontynentu, którego geologia i geografia są wciąż in statu nascendi, kształtują się nadal i zmieniają krajobraz niemal na naszych oczach, wywołuje zaniepokojenie przyszłością Gangi. W 1897 pod wpływem trzęsienia ziemi w Assamie uległo zmianie ukształtowanie całego pasma górskiego, a w 1810 nastąpiła zmiana struktury błot w rejonie Kaććh, w Gudżaracie. W bardzo odległych czasach zaginęła rzeka Saraswati, dziś giną Jamuna i Czambal; nie jest powiedziane, że Ganga będzie płynęła zawsze. Codzienne pudże odprawiane na jej brzegach wyrażają radość i wdzięczność za to, że jest, że wciąż trwa. Najważniejsze miejsca pielgrzymek to — Gangotri, Rishikesh, Haridwar, Prayag, czyli miejsce ofiary, Waranasi i Kalkuta".

Ganga jest archetypem wszystkich rzek wytapiających się z himalajskich lodowców, a przede wszystkim Indusu, Jamuny i Brahmaputry.

" Ganga to śliczna, młoda bogini, devi. O wdzięcznie pochylonej głowie w białej koronie, wpatrzona w nurt swojej rzeki, siedzi na krokodylu unoszącym się po leniwie płynących wodach. W lewej dolnej ręce trzyma dzbanek na wodę (charakterystyczny lily, do dziś sprzedawany na ghatach w Waranasi), prawą ręką wykonuje gest pozdrowienia, w lewej górnej — trzyma naszyjnik malę (też wciąż sprzedawany w Waranasi), w prawej górnej —kwiat lotosu. Niekiedy przedstawia się ją tylko z dzbankiem lily i lutnią. Jej siostrą jest siedząca na żółwiu devi Jamuna, dopływ prawobrzeżny, niegdyś bardzo obfity w wodę, dziś — zanikający".

Zanurzyć stopy w Gangesie...patrzeć spokojnie na pływające " Światełka"... Wdychać zapachy...A potem wrócić ...z dalekiej podróży...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz