poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Na plaży, na plaży fajnie jest...

Nie wiem skąd wzięło się przekonanie, że aby być piękną trzeba posiadać :

a) duży biust ( najlepiej oczywiście powiększony)
b) nogi do samej szyi- tzn. cholernie długie co zwykle nie jest możliwe o naturalnym nie wspomnę...
c) brzuch płaski jak tafla jeziora- tzn. żadnej fałdki no bo jak to tak ...fuuu...

Model piękna współczesnej kobiety nie jest ..hmmm...zachwycający. Szczególnie jeżeli posiada się tu i ówdzie fałdki bądź też jest się niską i nogi zamiast do nieba sięgają po prostu ziemi. Czasami można nabawić się niezłych kompleksów leżąc na plaży i obserwując kolejno to przechodzące " laseczki" Zwłaszcza kiedy nasz facet bądź też mężczyzna patrzy na nie zupełnie inaczej niż na nas...raczej jak na coś do jedzenia...( wiadomo o co chodzi).
Dla porównania załączam dwa filmiki... Na jednym chuda Priyanka Chopra doprowadzająca chłopców na leżankach do obłędu a na drugim Rani Mukherjee rozkochująca w sobie Saifa Ali Khana.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz