poniedziałek, 29 września 2014

Student pożarty przez białego tygrysa

20-letni student wskoczył na wybieg białego tygrysa z ogrodzie zoologicznym w New Delhi. Do zdarzenia doszło 23 września we wtorek. Student chciał zrobić prawdopodobnie zdjęcie chronionemu zwierzęciu swoim telefonem komórkowym. Ludzie sfilmowali sytuację, ale nikt nie próbował ratować mężczyzny...

"Naoczni świadkowie zdarzenia relacjonują, ze ok. 20-letni mężczyzna przeskoczył barierkę ogradzającą wybieg białych tygrysów i spadł z pięciometrowej ściany mającej zapewnić bezpieczeństwo turystom - pisze The Telegraph. "


Prawdopodobnie mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Po skoku znalazł się w suchej fosie razem z tygrysem. Gdy jednak tygrys się zainteresował i podszedł bliżej, student skulił się przerażony i zaczął modlić- relacjonują ludzie robiący zdjęcia. Według relacji zwierzę stało nad nim spokojnie do momentu kiedy ludzie prawdopodobnie chcąc pomóc zaczęli rzucać w nie kamieniami. 

"Nagle tygrys złapał mężczyznę kłami za szyję, odciągnął trochę i zaczął rozszarpywać pazurami - mówi jeden ze świadków zdarzenia. Inni dodają, że na miejsce dobiegli, kiedy usłyszeli przeraźliwe krzyki rozszarpywanego i zobaczyli "mężczyznę, który wił się z bólu w paszczy tygrysa".


Pracownicy zoo nawet nie próbowali ratować studenta. Jego zmasakrowane zwłoki leżały na wybiegu przez dwie godziny. Policja rozpoczęła już dochodzenie w tej sprawie. Funkcjonariusze zbadają w jaki sposób mężczyzna znalazł się na wybiegu dla zwierząt. 


"Nasz personel stale monitoruje zachowania odwiedzających ogród turystów i pilnuje, by nie podchodzili za blisko zwierząt - powiedział Riyaz Khan, rzecznik zoo w New Delhi, dodając, że pracownicy wypełniali swoje obowiązki także w dniu feralnego zdarzenia."

"Trzeba pamiętać, że tygrys zawsze będzie tygrysem. Niecodzienny obiekt dostał się na jego terytorium. Ten wypadek absolutnie nie jest winą zwierzęcia - podkreśliła Belinda Wright, znana indyjska obrończyni przyrody zajmująca się w szczególności tygrysami."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz