niedziela, 4 października 2015

Podróż na sto stóp

Bohaterami filmu „Podróż na sto stóp” są członkowie indyjskiej rodziny, którzy po utraceniu całego dobytku w pożarze oraz śmierci matki zmuszeni są aby wyemigrować do Europy. Ich marzeniem jest otworzenie na powrót restauracji, którą utracili w Mumbaiu. Przypadek sprawia, że trafiają do niewielkiego francuskiego miasteczka, gdzie po wielu perypetiach otwierają restaurację z kuchnią indyjską. Sytuacja się komplikuje, gdy okazuję się, że po drugiej stronie ulicy mieści się restauracja francuska aspirująca do drugiej gwiazdki Michelin. W dodatku właścicielka nie jest przychylnie nastawiona do konkurencji- do tej pory jej restauracja była jedyną w okolicy. Następuje zderzenie obu, zupełnie różnych światów. Jedzenie jest zdecydowanie motywem przewodnim. Gotowanie staje się sztuką, wyrafinowaną i piękną. Widz może nacieszyć oczy intensywnymi barwami różnorodnych produktów. Może wręcz poczuć aromat egzotycznych przypraw. Miłość do gotowania i pasja stają się pomostem pomiędzy tak wydawałoby się różnymi ludźmi i kulturami. Główny bohater rozwija się jako szef kuchni, poznaje nowe smaki i możliwości. Rodzinna restauracja przynosi spore zyski. Na horyzoncie pojawia się również miłość. Film namawia do otwierania się na inne kultury, w sposób lekki i przyjemny uczy także tolerancji i tego, żeby nie bać się zmian. Bo nawet 200 letni przepis czasami warto zmodyfikować. Ze względu na tematykę zaleca się nie oglądanie na pusty żołądek. Moja ocena to mocne 8\10.

2 komentarze:

  1. Ojj super się zapowiada ;) Mam nadzieję, że będę miała okazję go obejrzeć ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Liczę na podzielenie się wrażeniami :) Również pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń