środa, 28 marca 2012

Ghajini


" Wyobraź sobie, że jesteś biznesmenem i jednym z największych ludzi sukcesu w kraju. Pomyśl, że odnalazłeś prawdziwą miłość, której zależy na tobie a nie twoich pieniądzach. Wyobraź sobie, że miałeś wspaniałe życie dopóki ktoś go nie zniszczył..." - Filmweb.pl

Wczoraj zostawiłam wszystkie " ważne" sprawy i usiadłam przed komputerem. Wreszcie! ;D Po prawie 3 latach polowania! Hm... co mogę powiedzieć...byłam i w zasadzie jestem zachwycona! Po raz kolejny Aamir Khan wgniótł mnie w fotel. I nie bardzo mnie obchodzi, że to odgrzewany kotlet, że była już wersja amerykańska i tamilska. Ważne, że historia porywająca, dostosowana do indyjskich realiów. Prawdziwy ojciec chrzestny indyjskiej mafii, sprzedawanie organów małych dziewczynek...Czas trwania filmu 3 godziny! ;) Piosenki dobre, wpadające w ucho. Aamir tak bardzo realistyczny w roli pragnącego zemsty zakochanego mężczyzny. Jego zachowanie, mimika twarzy, niekontrolowane plucie, sapanie podczas walki. Scena w łazience, kiedy ściąga koszulkę i czyta tatuaże na swoim ciele, czyta że Ona nie żyje... powaliła mnie na łopatki!! Nie poczułam upływającego czasu. Nie było kiedy. Scena finałowej walki fantastyczna! Ta bezradność kiedy mijało 15 minut. Mistrzostwo! 10\10 !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz